Zagrożenie jakim jest handel dzikimi zwierzętami

Tygrysy, białe nosorożce, lamparty, słonie afrykańskie czy orangutany - prawda, że te zwierzęta są majestatyczne i urocze? Wielu z nas je podziwia i stara się uchwycić ich piękno np. na zdjęciach, gdyż część z wymienionych gatunków jest zagrożonych wyginięciem. Niestety, nie wszyscy mają tak czyste intencje. Handel dzikimi zwierzętami, a także fauną i florą staje się coraz lepszym sposobem na nielegalne pozyskiwanie pieniędzy.

Czym jest handel dziką fauną i florą?

Handel dziką fauną i florą coraz częściej uznaje się zarówno za wyspecjalizowany obszar przestępczości zorganizowanej, jak również za poważne zagrożenie dla wielu gatunków roślin i zwierząt.
Handel dziką fauną i florą to handel nieudomowionymi zwierzętami bądź roślinami, przeważnie wydobytymi z ich naturalnego środowiska lub też hodowanymi w kontrolowanych warunkach, jako żywe lub martwe zwierzęta bądź również części ich ciała.
Nielegalny handel dziką fauną i florą jest każdym przestępstwem związanym ze środowiskiem, które obejmuje nielegalny przemyt, handel, chwytanie bądź zbieranie gatunków zagrożonych, dzikich zwierząt chronionych, kłusownictwo.
Podstawa nielegalnego handlu dziką fauną i florą to przede wszystkim silny i bardzo szybko rosnący popyt na wszelkiego rodzaju produkty na całym świecie: futra w różnych zastosowaniach - od płaszczy po tradycyjne stroje i trofea; mięso z buszu; zwierzęta egzotyczne; składniki tradycyjnej medycyny chińskiej; biżuteria, akcesoria, takie jak np. zestawy szachów.

Jak duża jest skala tego problemu?

Handel dziką fauną i florą nie tylko zagraża lokalnemu ekosystemowi, ale również stawia wszystkie gatunki pod dodatkową presją czasu, gdy już stoją one w obliczu takich zagrożeń, zanieczyszczanie, przeławianie, pogłębianie, wylesianie oraz inne formy niszczenia siedlisk fauny i flory.
W związku z faktem, iż omawiany handel jest nielegalny, istnieje mnóstwo szacunków związanych z wartością finansową tegoż procederu na całym świecie. Nieujęty w żadnych raportach i nieuregulowany handel w przemyśle rybnym szacowany jest na kwotę od ok. 4,2 do 9,5 miliarda dolarów rocznie. Nielegalny handel drewnem szacuje się z kolei na ok. 7 miliardów dolarów rocznie. Kolejna liczba jest niestety jeszcze bardziej szokująca - 8–10 miliardów dolarów rocznie. To właśnie taka kwota dotyczy handlu dziką fauną i florą – wyłączając z tych obliczeń dwa wcześniej wymienione nielegalne przedsięwzięcia. 
Po połączeniu tych liczb, cały nielegalny handel dziką fauną i florą jest czwartym co do wielkości nielegalnym handlem na świecie, po narkotykach, ludziach oraz podrabianych produktach.
Handel dziką fauną i florą w zdecydowanej większości przypadków opiera się na tych samych, międzynarodowych siatkach przestępczych, które zajmują się handlem narkotykami i ludźmi. W ten sposób dywersyfikują oni swoje dochody. 

Walka z handlem dzikimi zwierzętami

Korupcja, mało efektywne prawo, słaby system sądowniczy oraz niskie wyroki pozwalają ogromnym sieciom przestępczym na dalsze plądrowanie dzikiej przyrody nie zważając na konsekwencje. To właśnie te czynniki sprawiają, iż nielegalny handel dziką fauną i florą to biznes niskiego ryzyka z ogromnymi zyskami. Często zdarza się, że biedni, miejscowi kłusownicy są łapani, podczas gdy wielkie szajki przestępcze pozostają nieuchwytne. Oznacza to zatem, że czują się oni bezpieczni i nie cofną się przed kolejnymi atakami. 
To właśnie dlatego skupić należy się na tym, aby walczyć z handlem dziką fauną i florą z podziałem na poszczególne aspekty tego procederu, takie jak: 

• Handel – ważne w tym aspekcie jest ujawnianie, a także zamykanie kluczowych punktów oraz szlaków, którymi handluje się m.in. kością słoniową czy też innymi nielegalnymi produktami.
• Kupowanie – należy promować inicjatywy, które zmieniają zachowania konsumentów i zmniejszają popyt na nielegalne produkty z dzikiej przyrody.
• Kłusownictwo - wspieranie zespołów strażników oraz lokalnych społeczności, które narażają swoje życie, by chronić nosorożce, tygrysy czy inne dzikie zwierzęta przed kłusownikami.
• Rządy - wywieranie nacisku na rządy, aby ulepszały i egzekwowały swoje przepisy, w celu umożliwienia położenia kresu nielegalnemu handlowi dziką fauną i florą.

Wraz ze wzrostem populacji ludzkiej rośnie zapotrzebowanie na dziką przyrodę. Ludzie w wielu krajach są przyzwyczajeni do stylu życia, który napędza popyt na dziką przyrodę. Oczekują oni dostępu do różnego rodzaju owoców morza, wyrobów skórzanych, drewna, składników leczniczych  czy tekstyliów. Jednakże, z drugiej strony, współcześnie mamy do czynienia ze skrajnym ubóstwem, które oznacza, że niektórzy ludzie traktują dziką przyrodę jako cenny barter w handlu.
W związku z faktem, jak ogromnym, zagrożeniem jest współcześnie handel dziką fauną i florą, należy znajdować i wspierać organizacje, które robią wszystko, co w ich mocy, aby powstrzymać przestępców przed dalszym niszczeniem naszego ekosystemu.